Louis de Funès

Louis Germain David de Funès de Galarza

8,4
28 230 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Louis de Funès

Nie wiem dlaczego, ale drażnią mnie niesamowicie komedie z Louisem. Może to ten
irytujący francuski humor tak na mnie działa, ale zamiast śmieszyć jego role budzą we mnie
politowanie. Nigdy nie obejrzałem żadnego jego filmu do końca. Ocena 4/10 ze względu na
jego dorobek artystyczny. Pozdrawiam (:

Lucas96

"drażnią mnie niesamowicie komedie z Louisem" - miarą prawdziwego artysty jest jego oryginalność, albo podpadnie Ci jego geniusz, albo zacznie Cię irytować :) Pozdrawiam i dzięki za pozytywną opinię :)

NieomylnieJa

Trafiłeś w sedno.

McClane

Ja dodałbym ,że fenomen czy geniusz nie zawsze jest dostrzegany zwłaszcza w teraźniejszości gdzie ciężko jest dostrzec jakieś pozytywy. Na owy czas którego i ja jestem częścią człowiek ten był rewelacją a może i rewolucją w komedii i jest tak samo ikoną jak i "Kargule" którymi częstują nas co święta w telewizji. Jak to śpiewa zespół " kombi " Każde pokolenie...
Pozdrawiam.

NieomylnieJa

Mnie te jego komedie nigdy nie śmieszyły kiedyś, jak i nie śmieszą teraz.
Jego filmy nie były z kolei dla mnie irytujące, tylko po prostu słabe i kompletnie nieśmieszne.
Doceniam jako aktora, ale nic poza tym.

TheWitcher_666

Dołączam się, mnie również i jego osoba, jak i każda komedia w której miał okazję grać strasznie irytuje, ale najwidoczniej po prostu nie bawi mnie taki humor.
Jednakże trzeba mu przyznać, że stworzył sobie naprawdę pokaźny dorobek na tych komediach...

Lucas96

A mnie drażnią takie wypowiedzi...widocznie nie wszyscy ludzie potrafią docenić prawdziwego, skromnego i utalentowanego artystę... :( wielka szkoda, że świat jest taki pusty jak w dzisiejszych czasach, że liczą się tylko nijakie, kiczowate komedie, w których pokazuje się gołe tyłki, kasę i władzę...liczy się głównie wygląd aktorów. Nie liczy się nic więcej jak za czasów filmów z Louisem de Funes...ja od dziecka jestem Jego fanką, mam 24.lata i kocham Jego filmy, kreację aktorką i całokształt, bo potrafił wytworzyć wspaniały klimat i tak naprawdę za każdym razem grał inaczej, stosował coraz to nowe techniki gry aktorskiej, ale nie każdy szary człowiek potrafi to dostrzec. Komuś, kto myśli podobnie jak ja polecam książkę o Louis napisaną przez Jego synów - "Nie mówcie o mnie za dużo" :-) To był skromny człowiek, obdarzony wielkim talentem, a na swój sukces naprawdę ciężko sobie zapracował. A jak ktoś nie wie o takich rzeczach, to po co się wypowiada w tym temacie?

Jenny1989

Z całym szacunkiem, ale już na początku swojej wypowiedzi szufladkujesz mnie w kategorii fana kiczowatych komedii z tyłkami i pieniędzmi w roli głównej. To, że komedie de Funesa nieszczególnie wpadają w mój gust, nie powinno Ci dawać powodu do podsumowań, gusta są przecież różnorodne.
Druga sprawa - naprawdę sądzisz, że nie należy oceniać aktora po jego filmach i grze aktorskiej, tylko po jego cechach osobowości?
Trzecia sprawa - nigdzie nie napisałem, że nie szanuję de Funesa. Nigdzie nie wspomniałem że nie szanuję czyjejś opinii, nawet tej która różni się od mojej. Każdy ma prawo do tego by wyrazić swoje zdanie, nie każde będzie brzmiało "och i ach". Ty piszesz że kochasz Jego filmy, rozumiem to - komentarzem wyżej tylko udowadniasz, że nie szanujesz opinii która nie pokrywa się z Twoją.

Teraz mała prowokacja (:
Lubisz Roberta Pattinsona czy Miley Cyrus? Jeśli nie to dlaczego?
Gdy już skończysz to pisać, podstaw sobie niżej fragment swojego komentarza (z niewielką korektą) jako odpowiedź do swojej opinii. Bo to, że ktoś był skromny, obdarzony wielkim talentem a na swój sukces naprawdę ciężko sobie zapracował - można napisać o każdym. Czasem jednak te słowa są nadużywane.
Pozdrawiam

Lucas96

Lucas96, ja nie odnosiłam się tylko do Ciebie, ale głównie do osób, które napisały pod Twoim postem...
Szanuję opinie innych, każdy ma prawo do swojego zdania, ale akurat tego nie ujęłam w swojej wypowiedzi, to fakt :-)
Ale tak naprawdę - jeśli Wy byście szanowali innych to po co w ogóle wypowiadalibyście się na stronie o Louise de Funes w sposób negatywny? Lepiej odpuścić sobie i nie pisać nic, jeżeli faktycznie za nim nie przepadacie. Ja jeśli kogoś nie lubię to nie wchodzę na jego stronę, a tym bardziej nie w głowie pisanie mi negatywnych komentarzy na jego temat.
A jeśli uważasz, że ja myślę, że należy oceniać aktora po jego cechach osobowości to chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem ;) hehe
Akurat w przypadku de Funes jego osobowość i sposób w jaki obserwował ludzi przekładało się na jego grę aktorską, ale i nie tylko. On sam wiele dodawał od siebie do scenariusza filmu, w którym grał. Często były to oprócz słów także i gesty. Chodziło mi o to, jak bardzo bogatą miał osobowość i sposób w jaki umiał przekazywać różne treści nie tylko przy pomocy słów, ale i min, czy właśnie gestykulacji.
Nie miałam na celu nikogo obrażać, naprawdę :) Bronię tylko talentu aktora, którego twórczość w dzisiejszych czasach może być nie zrozumiana przez młodzież i przez to ignorowana. Problem siedzi w ludziach...w ich mentalności, która uległa wielkim zmianom przez ostatnie 20.lat. To przeraża i chciałoby się wrócić do lat 70 i 80...

Jenny1989

"jeśli Wy byście szanowali innych to po co w ogóle wypowiadalibyście się na stronie o Louise de Funes w sposób negatywny?" Ponieważ nas - użytkowników filmweb od aktorów różni nie tylko to, że nie gramy w filmach. Aktor to osoba publiczna i to daje nam możliwość oceny.
"Lepiej odpuścić sobie i nie pisać nic, jeżeli faktycznie za nim nie przepadacie." W takim razie najlepiej wycofać możliwość komentowania, albo chociaż zmienić nazwę na "komplementy".

Napisałem rok temu, że drażnią mnie filmy z jego udziałem, nigdzie nie pisałem że drażni mnie de Funes. Więc wywody na temat braku szacunku do aktora są bezpodstawne, to tylko opinia. Ba! Nawet nie musisz bronić talentu aktora, przecież go dostrzegam. (: Moje osobiste odczucia (przynajmniej te sprzed ponad roku) mówią mi jednak to, co napisałem na samej górze.

"Problem siedzi w ludziach...w ich mentalności, która uległa wielkim zmianom przez ostatnie 20.lat. To przeraża i chciałoby się wrócić do lat 70 i 80..." Zgadzam się i dodam trochę od siebie - porównując do kilku poprzednich dekad, dzisiaj idiotów nie jest dużo więcej jak się wszędzie o tym mówi. Po prostu kiedyś idiotyzm nie był promowany, a dzisiaj młodsi wychowują się na najgorszym chłamie które łatwo wsiąka w mózgi :)
Pozdrawiam

Jenny1989

"jeśli Wy byście szanowali innych to po co w ogóle wypowiadalibyście się na stronie o Louise de Funes w sposób negatywny?" Ponieważ nas - użytkowników filmweb od aktorów różni nie tylko to, że nie gramy w filmach. Aktor to osoba publiczna i to daje nam możliwość oceny.
"Lepiej odpuścić sobie i nie pisać nic, jeżeli faktycznie za nim nie przepadacie." W takim razie najlepiej wycofać możliwość komentowania, albo chociaż zmienić nazwę na "komplementy".

Napisałem rok temu, że drażnią mnie filmy z jego udziałem, nigdzie nie pisałem że drażni mnie de Funes. Więc wywody na temat braku szacunku do aktora są bezpodstawne, to tylko opinia. Ba! Nawet nie musisz bronić talentu aktora, przecież go dostrzegam. (: Moje osobiste odczucia (przynajmniej te sprzed ponad roku) mówią mi jednak to, co napisałem na samej górze.

"Problem siedzi w ludziach...w ich mentalności, która uległa wielkim zmianom przez ostatnie 20.lat. To przeraża i chciałoby się wrócić do lat 70 i 80..." Zgadzam się i dodam trochę od siebie - porównując do kilku poprzednich dekad, dzisiaj idiotów nie jest dużo więcej jak się wszędzie o tym mówi. Po prostu kiedyś idiotyzm nie był promowany, a dzisiaj młodsi wychowują się na najgorszym chłamie które łatwo wsiąka w mózgi :)
Pozdrawiam

Jenny1989

Dokladnie

użytkownik usunięty
Lucas96

96 to Twój rocznik? Skoro tak, to nie dziwię się, że nie trawisz Louisa.

może to nawet nie kwestia wieku, trzeba lubieć taki humor, francuzi, zresztą tak jak i inne narody mają swój styl i nie do każdego trafia. Ja jako dziecko śmiałam się z benychila teraz jest to dla mnie żenujące i nie wiem co mnie tak śmieszyło. Natomiast Luis jest moim idolem komediowym, i nie tylko ja poprostu uwielbiam klimat tych starych komedii, taki naprawdę fajny kolorowy ciepły świat. I własnie ta naiwność żartu czasami jest też bardzo klimatyczna, wzbudza we mnie pozytywne odczucia, bo dzisiaj komedie są raczej jakieś takie wręcz nie smaczne. Wolę śmiać się z gagów Luisa niż z jakiś żartów w stylu american pie gdzie ludzi śmieszy jak gość spuszcza się do szarlotki lub włosy łonowe lądują w torcie. A tak swoją drogą mało kto o tym wie, ale Luis de Fine był znakomitym aktorem teatralnym i to tam robił prawdziwą karierę grając głownie w sztukach dramatycznych. Dobra to tylee papapa

sylzab

Zgadzam sie z Sylzab, mam tak samo, choc niektore współczesne komedie tez lubię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones