Dosyć czarna komedia kryminalna z trupem w roli głównej, trupem, który co chwilę przemieszcza się, bo był wierzycielem niemal wszystkich mieszkańców miasteczka. Oczywiście, sam się nie przemieszcza...
Niezły scenariusz i niezły de Funès sprzed "żandarmów". Reszta - retro. Widziałem ten film na fatalnej kopii, więc innych wrażeń nie opisuję. Można obejrzeć.
Rozczarowal mnie scenariusz i rezyseria. Czarna, choc malo smieszna komedia (moze poza gagiem na lodzaich i wypadajacymi do wody przedmiotami). Perelka jest oczywiscie rola De Funes'a.